Polska Zjednoczona Patia Robotnicza w skrócie PZPR miała zagwarantowaną w konstytucji PRL mono władzę – spełniała kierowniczą rolę w państwie.
Mimo to, otaczała się organizacjami satelickimi, by stwarzać pozory demokracji, pluralizmu czy dyskursu politycznego.
ZSL – Zjednoczone Stronnictwo Ludowe obejmujące swym działaniem wieś
SD – Stronnictwo Demokratyczne – mające zagospodarowywać środowiska inteligenckie
ZSMP – Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej – teraz byśmy powiedzieli młodzieżówka PZPR
ZSP – Związek Studentów Polskich – jedyna legalna organizacja studencka w latach 80-tych, z zamiłowaniem nazywana przez studentów „zsypem, zsyp”.
ZMW – Związek Młodzieży Wiejskiej
ZMP – Związek Młodzieży Polskiej
OPZZ – Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych powstało w 1984r. jako alternatywa dla Solidarności ówcześnie zdelegalizowanej.
Kiedy jeszcze w Polsce trwał stan wojenny 20 lipca 1982 roku PZPR wraz ze swoimi „przydupasami” (ZSL, SD, Pax, ChSS i PZKS) podpisały deklarację utworzenia Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego w skrócie PRON. Ruch ten miał być alternatywą dla wciąż silnej opozycji solidarnościowej i stanowić przykrywkę do utrzymania władzy pod pozorem wspólnego reformatorskiego działania.
Jak sięgam pamięcią w moim środowisku nikt nie miał wątpliwości do czego służy PRON, a nawet był celem wielu niewybrednych żartów typu:
- PRON won za Don
- zamiast PRONcie drażnić w kącie działaj w Narodowym Froncie
- PRONcię woła
Nikt nie traktował tych organizacji jako niezależne byty społeczno – polityczne.
Mój Św. pamięci teść mawiał o nich jako sługa sługi.